Słucha, mówi, czuje – kto? Świadoma roślina
Rozmawiasz z roślinami? Mówisz kwiatom, które ozdabiają Twoje wnętrze, że są piękne, że czekasz aż zakwitną? Słuchasz z nimi muzyki?
Być może brzmi to dla Ciebie dziwnie? Pewnie zmienisz jednak zdanie jeśli dowiesz się, że można mówić o pewnej świadomości roślin. O tym, że czują, komunikują się i przetwarzają informacje.
W stałym kontakcie
Rośliny rozwijające się w środowisku naturalnym są w stałym kontakcie ze swoimi towarzyszami. Posługują się skomplikowaną formą komunikacji, w której przekaźnikiem są gazy i chemikalia emitowane do gleby, a odbierane przez korzenie.
Tworzą sieci, w których wymieniają się informacjami np. o wyczerpujących się składnikach odżywczych. Podobnie jak zwierzęta żyjące w stadzie, ostrzegają się przed niebezpieczeństwem i zbliżającym się ataku.
Zestresowane
Okazuje się, że rośliny odczuwają ból, a także doświadczają stresu, np. będąc w towarzystwie innych gatunków. W sytuacjach zagrożenia i tych stresogennych, np. kiedy roślina jest atakowana przez owady czy uszkadzana przez człowieka, emituje gaz etylenowy.
Aby sprawdzić poziom tego bólu i stresu, stworzono urządzenie akustyczne, które określa poziom naprężeń poprzez przekształcenie poziomów gazu etylenowego w odpowiednie fale dźwiękowe.
Łase na komplementy
Rośliny reagują także na słowa jakie do nich kierujemy.
Przykładem może być eksperyment sieci IKEA, mający na celu podkreślenie mocy i znaczenia słów w relacjach międzyludzkich, który pokazał, że także dla roślin nie są one obojętne.
W szkole postawiono dwie draceny, stwarzając im te same warunki i podlewając tą samą ilością wody. Różnicę stanowiły słowa jakie do nich docierały z przygotowanych nagrań. Jedna z nich była komplementowana i zachwalana, druga z kolei zastraszona i krytykowana. Po miesiącu okazało się, że pierwsza roślina kwitnie i rośnie zdrowo, natomiast ta, która słyszała negatywne słowa boryka się z opadającymi, brązowymi liśćmi.
Pomoc sąsiedzka
Wyobraźmy sobie, że w sąsiedztwie są dwa drzewa. Oba piękne, zielone, choć tylko jedno z nich rośnie w pełnym słońcu na żyznej glebie, podczas gdy drugie zmaga się z brakiem wody i światła.
Okazuje się jednak, że rośliny te wspierają się dzieląc składnikami odżywczymi potrzebnymi do wzrostu za pośrednictwem skomplikowanej sieci podziemnej i to nawet w odległości 30 metrów.
Jak pokazuje ten przykład rośliny wyczuwają zapotrzebowanie swoich towarzyszy na składniki odżywcze i aktywnie mobilizują ich do wzrostu.
Muzyka łagodzi obyczaje… i nie tylko
Rośliny są wrażliwe na to co je otacza, także na dźwięki i hałas.
Badania prowadzone na początku lat 60-tych XX wieku na indyjskim uniwersytecie przez botanika dr T.C. Singha, wykazały, że wystawienie roślin na dźwięki skrzypiec przyspiesza ich wzrost, a tradycyjny indyjski taniec w ich otoczeniu sprawia, że zakwitają dwa tygodnie wcześniej niż to bywało dotychczas.
Inne badania wykazały, że pozytywnie na wzrost roślin wpływa muzyka klasyczna.
Z kolei rolnicy z chińskiej prowincji Fujian stwierdzili, że buddyjskie pieśni rozbrzmiewające na polach sprawiły, że ziarna były znacznie większe, a plony wzrosły.
Pilni uczniowie
Rośliny nie pozostają też obojętne na doświadczenia z przeszłości. Uczą się i zapamiętują. Dotyczy to np. zmian w otoczeniu. Ich zapamiętywanie umożliwia kontrolowanie cyklu życiowego. Na przykład roślina nie zakwita kiedy przedłuża się zimowy chłód.
Można zatem śmiało stwierdzić, że rośliny są aktywne, zaradne, komunikatywne i wrażliwe.
Pamiętajmy o tym, a także o tym, że otaczające nas rośliny nie pozostają bez wpływu nas nas. Dają nam tlen, ale też kolory i wibracje. Napawają nas pięknem, rozluźniają, są źródłem uzdrowienia i oczyszczenia.
Zatem porozmawiaj z roślinami w swoim domu, powiedz im coś miłego 🙂